Zabawy na świeżym powietrzu
Rowerki biegowe i wózki do ciągnięcia
Małe nóżki szybko się męczą, dlatego ułatwieniem na każdym spacerze będzie rowerek biegowy. Jazdę na takim rowerku maluchy opanowują błyskawicznie, a dzięki treningowi równowagi przeskok na ?dorosły? rower z pedałami odbywa się zadziwiająco gładko. Rowerek biegowy może mieć wszystkie udogodnienia, o jakich marzy mały cyklista ? koszyk na drobiazgi, uchwyt na bidon, a nawet dzwonek.
Dla maluchów, które do pierwszego rowerka jeszcze nie dorosły, atrakcją będą? cztery kółka. Drewniane, blaszane i plastikowe wózki do ciągnięcia, które można za sobą ciągnąć, pomieszczą wszystkie dziecięce skarby. Do wózka można zapakować misia, piłkę, a nawet pojemnik z drugim śniadaniem. Większy stylowy wózek z powodzeniem sprawdzi się jako środek transportu, którym będzie podróżował zmęczony maluszek. Tata ciągnie, maluch jedzie ? to wielka frajda!
Niezwykle popularne wśród dzieci, które dopiero stawiają pierwsze kroki i ciągle chciałyby chodzić, są zabawki do pchania. Popychana przed sobą figurka na kiju to towarzysz spaceru, który narzuci tempo marszu i zawsze będzie tuż obok.
Zabawy w ogródku, w parku, na skwerze
Żadne wyjście na podwórko nie obejdzie się bez piłki. A piłką można bawić się na wiele sposobów: trenować strzelanie goli (przyda się bramka), podskakiwać (piłki do skakania mają specjalne uchwyty, dzięki którym młodszym dzieciom łatwiej się na nich utrzymać), rzucać, odbijać, toczyć po ziemi. W pojedynkę, w parze lub w grupie. Piłka to zabawka dla każdego.
Jeśli macie do dyspozycji własny ogródek, bez trudu stworzycie na nim mały plac zabaw. Obowiązkowym sprzętem jest huśtawka, to lubią wszystkie dzieci. Przydadzą się również drabinki, te sznurkowe będzie można bez trudu zwinąć i po sezonie przechować w piwnicy lub w garażu. Spełnieniem marzeń malucha jest domek lub namiot, w którym można się schować i bawić w Indian, rycerzy lub najprościej ? w dom. Taki domek to też ochrona przed słońcem i wspaniałe miejsce na popołudniową drzemkę.
Zabawy jak za dawnych lat - kreda i guma do skakania
Dzieci, zwłaszcza te młodsze, uwielbiają słuchać opowieści o młodości mamy i taty. Takie rozmowy mogą być okazją do pokazania, jak bawiono się na podwórkach, gdy to my, dorośli, byliśmy mali. Najmłodszym dzieciom z pewnością spodoba się rysowanie kredą po chodniku. Kolorowe pałeczki kredy uchwycić jest łatwiej niż niewielkich rozmiarów ołówek czy kredkę, a mazać można wszędzie ? i w parku, i na osiedlowej uliczce. Kreda ma piękne pastelowe barwy i łatwo zmywa się z każdej powierzchni ? z chodnikowych płyt, z ubranka, z rączek.
Starszaki możemy zachęcić do zabaw ze skakanką, to doskonałe ćwiczenie rozwijające koordynację i poprawiające ogólną kondycję. Dziewczynki chętnie sięgną po obręcze hula hoop ? kręcenie ich wokół bioder wymaga praktyki, ale efekt jest oszałamiający. Gdy dzieci jest więcej, dobrym sposobem na ich zajęcie będzie gra w gumę. Kiedyś przez gumę skakały całe podwórka, dziś tę zabawę znają nieliczni. A przecież wszystko, co jest do niej potrzebne, to kawałek elastycznego sznurka (współczesne gumy mogą mieć wszystkie kolory tęczy!) i chętne do poskoków nogi. Skakać lubią chyba wszystkie dzieci, więc z pewnością wciągną się w rywalizację na kostki, łydki i kolanka. Kto wie, może poskakać, jak w szkolnych czasach, zechcą też rodzice?
Jakie zabawy na świeżym powietrzu są Waszymi ulubionymi formami spędzania czasu z dziećmi?